sobota, 28 listopada 2015

Rozdział 11

***Paula,Galeria***
Od 3 godzin dziewczyny ciągają mnie po tych sklepach i karzą mi przymierzać masę sukienek.
Przymierzyłam już chyba 500!!!!!!!
Mam dosyć...
-Dziewczyny proszę was chodźmy  coś zjeść - powiedziałam juz chyba setny raz ale one mnie nie słuchają!!
-Nie dopuki nie znajdziemy dla ciebie sukienki nigdzie nie idziemy-powiedziała twardo Nicki a ja tylko westchnelam . Wiedziałam że ona nie odpuści.
Nagle zobaczyłam w oddli Avengersów . Nie miałam ochoty z nimi rozmawiać więc musiałam szybko coś wykombinować.
-Dziewczyny chodźmy może do tego sklepu!-powiedziałam szybko i pociagnełam je do tego sklepu. Myślałam że to będzie znowu kolejny nudny sklep z ciuchami dla 14 latek ale się pomyliłam . Ten sklep był chyba najlepszym sklepem do jakiego w życiu weszłam! W pewnym momencie dostrzegłam piękna błękitną sukienkę z cekinami . Nigdy w życiu jeszcze się tak nie cieszyłam z zakupów.
-Ej dziewczyny widzicie ta sukienkę??-zapytałam a one spojrzały na mnie dziwnym wzrokiem
-czyżby ci się podobała?-zapytała Ginny
- i to jeszcze jak ...-powiedziałam dalej wryta w ten Cud
-No to ma co czekasz przymierzaj -powiedziała Andrea a ja poszłam do przymiezalni .
Po 10 minutach wyszłam z przymierzalni a gdy tylko odslonilam kurtyne zobaczyłam dziewczyny patrzace się na mnie jak bym była milonem dolarów.
-Paula...-niemogla nic powiedzieć Nicki
-Co aż tak źle??-zapytałam zmartwiona
-Wręcz przeciwnie... Wyglądasz pięknie -powiedziała Ginny .
Popatrzyłam w lustro i zobaczyłam Paulę... Ale nie ta która byłam te prawie 2 lata temu tylko nową silną,wrażliwa i decydującą za siebie Paulę . Nie jestem juz ta sama osoba. I nigdy nie będę.
***Tony,Galeria***
Chodziłem po tej galerii i szukałem Pauli i szukałem i dupa!!! Nigdzie nie mogę jej znaleźć. Szedłem sobie patrząc na wystawy różnych sklepów z ciuchami gdy nagle w jednym z nich zobaczyłem Paulę.Jeszcze nigdy nie widziałem jej w sukience. Wyglądała przepięknie.Każdy marzy o takiej bratanicy.
Chyba mnie zobaczyła w lustrze bo odwróciła wzrok a gdy znowu zerknela uśmiechnąłem się do niej a ona odwzajemnila to lekkim uśmiechem. Kto by  pomyślał że czas tak szybki leci . Niedawno jeszcze przychodziłem do niej w nocy gdy bała się  burzy i przytulalem ja mówiąc by się nie bała ,a teraz ,a teraz nic nie mogę dla niej zrobić mogę jedynie nie wtrącać się w jej sprawy .Nagle podszedł do mnie ten dureń.
-Znalazłeś Paulę??-zapytał a ja tylko jeszcze raz na nią spojrzałem i powiedziałem
-Nie nie znalazłem...-
-Chodźmy może do kawiarni -zaproponowałem i razem z Stevem udaliśmy się w to miejsce .
***Paula***
Zobaczyłam że do Tonego podszedł Steve ale on mnie nie wydał. Gdy się tak na mnie patrzył strasznie brakowało mi tych naszych wspólnych niedzieli . Co niedziele robiliśmy  coś razem i nikt nie miał prawa tego zepsuć. A jak zepsuł planowlismy zemstę zazwyczaj to była wojna na balony z wodą.
-To co Paula??Kupujesz?-zapytała się mnie Nicki  a ja już miałam powiedzieć to jedno słowo ale po raz kolejny mi przerwano !
-Nie ona nie kupuje tej sukienki-nagle z dupy pojawiła się Katy !! Co ona tu kurna robi!!!
-Sory ale to jest Pauli sukienka-powiedziała Ginny
-Wcale nie bo Katy-powiedziała jedna z jej pseudo przyjaciółek
-Nie Asha załatwimy to inaczej -powiedziala Katy i podeszła do mnie i porwała moja sukienkę
-Ups!!-krzyknęła
-Tak mi przykro.Paulinka nie ma sukienki-powiedziała a mi tak ciśnienie skoczyło ze nie mogę
-Tylko jedna może mieć ta sukienkę bo została ostania i będzie nią Katy-powiedziała Asha
-Możesz się ba chwile zamknąć blondynko(od aut.nie mam nic do blondynek xd)-wykrzyknelam jej prosto w twarz
-Dobra zrobimy tak -powiedziałam jej
-ostania taka sukienka jest na drugim końcu sklepu pierwsza która ja zgarnie bierze ja a ta druga nie wchodzi jej w drogę.Jasne??-zapytałam
-Jak słońce -powiedziała i dziwnie się uśmiechnęła do swoich psiapsi
-Widzimy się za 5 min-powiedziałam i ruszyłam do szatni by sięe przebrać ponieważ miałam na sobie jeszcze podartą sukienkę.
Weszłam do szatni i zaczęłam się przybierać. W tym samym czasie rozmawiałam z dziewczynami które stały po drugiej stronie kurtyny .
-Paula! Oszalalaś ?!-zapytała się a wręcz wydarła na mnie Nicki
-Nie-powiedziałam stanowczo
-Nie wygrasz z Katy wiesz doskonale o tym że  ona Jest mistrzynią w biegach na każdy dystans.-poinformowała mnie Andrea
-I wiesz doskonale o tym że to ona ustanowiła rekord szkoły i ze każdy chłopak w szkole nie ma z nią szans.-powiedziała Ginny
-Paula nie wygrasz z nią...-powiedziała Nicki
-Wiem -powiedziałam z uśmiechem na twarzy
-Ale od czego mam was?-zapytałam się dalej się uśmiechając a one chyba już rozkminiły o co mi chodziło.
-Niema mowy!-krzyknęła Ginny
-No proszę was-zrobiłam mine kotka z Sherka(czyt.szreka)
-No dobra powiedziała Nicki
-Ja też się zgadzam -tym razem odezwała się Andrea
-Wiesz ze cię nienawidzę -powiedziała Ginny a ja się tylko usmiechnelam
-Wiem ze mnie kochasz -odpowiedziałam jej śmiejąc się
***W tym samym czasie,Katy***
Ta ofiara losu myśli ze mnie pokona Phi!
-Asha!Jennifer! Do mnie!-krzyknelam do moich przyjaciółek chociaż niewiem czy mogę je tak nazwać ponieważ ciamajdy nie umieją nawet mi wody o temperaturze pokojowej przynieść !
-Tak Katy??-zapytała Jennifer
-Ta debilka Paula myśli ze mnie pokona!-
-Ona cię nie pokona przecież jesteś najszybszą dziewczyną w szkole -powiedziała Asha śmiejąc się glupio
-Ale czy ja coś takiego powiedziałam!!-krzyknelam w stronę tej sieroty
-Ona nie wygra ale możemy jej to jeszcze bardziej utrudnić-powiedziałam uśmiechając się złowieszczo .
Ona musi cierpieć tak jak ja kiedyś przez nią. Nir odpuszczę jej.Chce patrzeć jak cierpienie niszy ją.
***5 minut później,Paula***
Właśnie razem z Katy stoimy na linii startu . Dziewczyny zajęły już swoje pozycję wiem ze to oszustwo ale ja muszę mieć tę sukienkę.
2 metry od nas stanęła Jennifer.
-Gotowa?-zapytała się mnie na co ja skinelam głową
-A ty?-zapytała Katy na co ona również skinęła głową
-3!-
-powodzenia-powiedziałam z sztucznym usmiechem na twarzy
-2!-
-Połamania nóg ... I to dosłownie -powiedziała również ze sztucznym uśmiechem
-1!-
Wzięłam ostani oddech i tylko spojrzałam jeszcze na Ginny która puściła mi oczko .
-Start!!!!!-
Gdy to usłyszałam od razu zebrałam się do biegu na szczęście dostałam 2 sekundy więcej na wystartowanie ponieważ Ginny podstawila Katy nogę przez co ona prawie się wywaliła.
Byłam na prowadzeniu i gdy biegłam dostałam nagle butem w głowę przez co Katy mnie wyprzedziala.
-Czyli nie tylko ja gram nie fair-pomyślałam i od razu razu zebrałam się do biegu.
Byłam metr za Katy gdy zobaczyłam Nicki która popchnęła na Katy stojak z ubarniami.
Teraz to znowu ja byłam na prowadzeniu .
Jednak nagle Asha popchnęła mnie w stos ubrań . Szybko się zerwałam ponownie do biegu ,tym razem znowu to ona była na prowadzeniu.
Ponownie zobaczyłam jedna z moich przyjaciółek .
Tym razem Andrea popchnela Katy w stos ubrań lecz ona zebrała się szybciej niż ja.Bieglysmy ramie w ramię. Nagle w oddali zobaczyłam sukienkę o która toczy się ta cala walka.Nagle wyprzedzilam Katy . Oddałam się id niej o 1 metr później o 3 wkoncu 5 !!!aż wkoncu dobiegłam do sukienki i chwycilam ja jedna ręką i zaczęłam głęboko oddychać.Nagle podbiegła do mnie Katy.
-Gratuluję Paula-powiedziała i uscisnela mi dłoń a ja dalej ciężko oddychalam po tym wysiłku.
-Ale wiesz Paula nie zawsze dostajemy to czego chcemy.-Powiedziała a ja się na nią dzwinie spojrzałam.
-A w tym przypadku ty nie dostaniesz tej skukienki-powiedziała i wyrwała mi sukienkę z ręki i jednocześnie zniknęła z pola widzenia.
Co za szmata z niej!!! Była umowa!!!
Szybko zebrałam się i pobiegłam jej szukać.
Znalazłam ja dopiero przy kasie placącą za MOJĄ tak MOJĄ sukienkę!!
gdy odeszła od kasy spojrzała się na mnie i pokazała ten swój fałszywy uśmiech.
Podeszłam do niej i zaczęłam ja szarpać za torbe w której była MOJA sukienka!!
-Oddawaja mi moją sukienkę!!!-
Zaczęłam się z nią szarpać,bić i ciągnąć za włosy.
-Ratunku !! To jakaś psychopatka!!-krzyczała ona na co we mnie jeszze bardziej wzrósł poziom agresji.
Nagle poczułam jak ktoś mnie przytrzymuje.Okazało się że to Ochroniarz,poprawka Ochroniarz gigant z którym nie miałam szans.
-proszę się opanować-powiedział do mnie .
-Może mnie pan postawić?-zapytałam juz trochę wkurzona na tego ochroniarza.
-To jest jakąś wariatka!Chciała mi zabrać moja sukienkę!-krzyknęła a we mnie się az zagotowało .
-Masz szczęście ze jesteśmy w sklepie bo inaczej byś miała ta torbe na twarzy!-krzyknelam w jej stronę.
-Proszę by pani opuściła sklep-powiedział do mnie ten ochroniarz a ja nic nie mówiąc wyszłam z tego cholernego sklepu.
Gdy wyszłam ze sklepu od razu w oczy rzuciły mi się dziewczyny zawzięcie rozmawiajace o czymś lecz gdy tylko mnie zobaczyły natychmiast przestały rozmawiać. To było dziwne ale nie będę już wnikać nie mam na to siły.
-Paula widziałyśmy wszystko-powiedziała Nicki
-Katy to zwykłą szmata -skomentowała Ginny
-Dziewczyny wiem ale mam tylko nadzieję ze nikt tego nie nagrał -powiedziałam
-A co teraz zamierzasz??-zapytała Andrea
-Niewiem pomyśle jutro bo dzisiaj nie mam już siły -odpowiedziałam
-Chodźmy może do kawiarni bo mam dość na dzisiaj-powiedziałam a one tylko skineły i razem udalysmy się do kawiarni.



***
Witam
Od wczoraj mam taka wene
Ze niemoge się powstrzymać
Żeby nie pisać opowiadania
I już niedługo blog będzie miał
2000 wywietleń!!
Może zrobię jakiś Special
Zastanowię się jeszcze nad tym
i mam nadzieje ze spodobał wam się moj
Rozdział <3

czwartek, 26 listopada 2015

Ważne Informacje!!!

Mam dla was 2 ważne informacje !!!
1.Wczoraj na kanale yt Marvel Polska ukazał się polski zwiastun kolejnej części Kapitana Ameryki pod tytułem Wojna Bohaterów. Jestem na Maksa podjarana tym zwiastunem i juz niemoge się doczekać premiry !!
2.Przez obejrzanir tego zwiastunu 4 razy ukazał mi się zarys późniejszej fabuły mojego opowiadania . I znowu złapała mnie wena także postaram się wrzucać regularnie rozdziały i po zakończeniu pierwszej czesci opowiadania planuje kolejne ale tego dowiecie się w swoim czasie .

Mam nadzieje ze to przeczytaliście i już biorę się za kończenie rozdziału!!

Serdecznie polecam

Katalogowo

Nomida zaczarowane-szablony